Dzieciństwo

Stanisław Wachowiak urodził się 7 maja 1890 roku w Smolicach koło Kobylina w ówczesnym powiecie Gostyń. Pochodził z biednej, robotniczej rodziny. Jego rodzicami byli Ignacy Wachowiak- prosty robotnik rolny oraz Małgorzata z domu Poślednik. Wychowywał się wraz z dziewięciorgiem rodzeństwa. Edukację rozpoczął w miejscowej szkole. Gdy skończył 7 lat rodzina przeprowadziła się do Westafalii licząc na lepsze warunki do życia. Mieszkał tam do 21 roku życia. Zajęcia  w nowej szkole odbywały się w języku niemieckim, a sam Wachowiak nie znał ani słowa w tym języku - w domu mówiono tylko po polsku. Z powodu nieznajomości niemieckiego musiał początkowo zmagać się z wieloma trudnościami, zarówno ze strony nauczycieli, jak i uczniów, którzy często przezywali go od ,,Polaczków". Mimo tego nauczyciele prędko dostrzegli jego umiejętności i zdolności intelektualne. Z tego powodu w 1902 roku rodzice wysłali go do gimnazjum w Wanne, nazywanym, ze względu na dużą liczbę mieszkających tam Polaków, ,,Kościuszkowo". W 1905 roku kontynuował naukę w katolickim gimnazjum w Recklinghausen. 

Wachowiak był wzorowym uczniem cieszącym się przychylnością nauczycieli. Maturę zdał w roku 1911. Edukacja Stanisława oznaczała dla jego rodziców ogromne wydatki finansowe. Nie byłaby ona możliwa, gdyby nie pomoc proboszcza z rodzinnych Smolic - księdza Wawrzyńca Nowakowskiego. Co ciekawe, oprócz pomocy materialnej udzielał mu również kursów języka polskiego. Będąc już dorosłym Stanisław wspominał go jako ,,wspaniałego człowieka". Swoją wdzięczność przypieczętował pomnikiem, który postawił w 1937 roku w Smolicach na cześć zaprzyjaźnionego księdza. Sam Wachowiak o swoim dzieciństwie mówił : ,,Rodziłem się w Wielkopolsce, lecz dzieciństwo i młodość przeżyłem w Westfalii. Lata od 7 do 21 decydują o kształtowaniu się człowieka, o tym, 'co wykuwa żywot cały'. Stąd największe wrażenie wyryła we mnie Westfalia i otoczenie, w którym się wychowałem". 

Po zakończeniu gimnazjum rozpoczął studia ekonomiczne i prawne w Berlinie, skąd został eksmitowany za używanie języka polskiego. Kontynuował je więc na uniwersytetach w Monastyrze, Strasburgu i Monachium. W tym czasie został również Redaktorem Naczelnym organu ZZP - ,,Głosu Górnika". Praca ta dała mu możliwość opłacenia studiów i udzielenia pomocy materialnej rodzicom.W 1915 obronił doktorat, poświęcony Polakom znad Ruhry. Z inicjatywy Franciszka Mańkowskiego praca ta ukazała się w 1917 pt. ,,Polacy w Nadrenii i Westfalii". Wtedy też doktor Stanisław Wachowiak odrzucił ofertę pracy w bawarskim ministerstwie finansów, tłumacząc swoją decyzję tęsknotą za prowincją poznańską.